Zamknij

Ćwiczymy wymowę, czyli jak oduczyć dziecka seplenienia

15:32, 29.04.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 15:33, 29.04.2019
Skomentuj

Chyba każde z nas miało w pewnym wieku problemy z wymową - niektórym przechodziły one szybko, inni borykali się z nimi jeszcze w szkole. I owszem, wizyty u szkolnego logopedy to nic wstydliwego, jeżeli mogą oduczyć dziecka seplenienia, jednak pracę u podstaw powinniśmy przeprowadzać samodzielnie, jeszcze w domu. Z wadami wymowy można walczyć i to wcale nie tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Wystarczy pomysł i odrobina cierpliwości.

Najpierw konsultacje

Jeśli zauważamy, że siedmioletnie dziecko (umowny kazus) cały czas mówi nieodpowiednio pomimo odpowiedniej artykulacji słów w domu, powinniśmy skonsultować się ze specjalistą. Prawdą jest bowiem, że przyczyny wady wymowy są przeróżne i nie muszą być związane tylko z trudnościami w nauce, ale także nieodpowiednio zbudowanemu aparatowi mowy. Specjalista odpowiednio doradzi, jakie ćwiczenia będą najlepsze i, przede wszystkim, czy językowe łamańce będą w ogóle odpowiednie.

Zabawa, zabawa

Ćwiczenia nie powinny być dla dziecka czasem stresującym, spędzonym na trudnej nauce mówienia. Zamiana ich w zabawę będzie zatem najlepszym sposobem na to, by maluch ćwiczył chętnie i przy okazji przykładał się do tego, co robi. Doskonałym rozwiązaniem mogą być zatem różnego rodzaju gry logopedyczne, które nie tylko pozwalają dziecku poznawać nowe słowa, ale także spędzać czas z rodzicem na zabawie. Dodatkowo wiele z gier, przygotowanych przez lekarzy specjalistów, uczą zarówno wymowy, jak i czytania oraz rozumienia tekstu. Poprzez pobudzenie obu półkul mózgu maluch uczy się szybciej i bardziej kompleksowo.

Na grach nie musimy kończyć. Warto wykorzystać każdy moment, na przykład przy myciu zębów bądź oglądaniu bajek, by bawić się wymową. Mowa przede wszystkim o dźwiękonaśladownictwie, ćwiczeniach ruchu języka, a nawet... piciu przez słomkę. Wszystko to pozwala dziecku ćwiczyć odpowiednie ruchy ust, a także po prostu bawi.

Nie zapominajmy jednak o tym, że dzieci uczą się przez naśladownictwo. Jeśli sami dajemy im zły przykład, nie możemy oczekiwać tego, że nasza pociecha będzie mówić poprawnie. Zatem - bawmy się, ćwiczmy wspólnie i... pilnujmy się!

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%