Zamknij

Dla zwykłego Polaka to będzie ogromny wydatek. Ceny gazu 100 proc. w górę?

10:00, 06.03.2021 Źródło: Money.pl Aktualizacja: 10:44, 12.09.2023
Skomentuj pixabay pixabay

Już za trzy lata ceny gazu mogą wzrosnąć nawet o 100 procent. To efekt planowanych przez Komisję Europejską i rząd zmian. Nowy dokument przewiduje liberalizację rynku gazu dla odbiorców indywidualnych. 

Ceny gazu w Polsce obecnie reguluje państwo. Rząd i Komisja Europejska chce, by to się zmieniło. To oznacza, że już za 3 lata możemy płacić tyle, ile zażąda dostawca. 

Dla przeciętnego Polaka może to być "zabójcza" kwota. 

Zmiany w opłatach za gaz związane są z rządową strategią energetyczną. Ta została opublikowana w Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku (PEP 2040). Poza kwestią gazu znajdują się tam kluczowe postanowienia dotyczące rozwoju OZE, energetyki jądrowej i odchodzenia od węgla.

Nowy dokument przewiduje liberalizację rynku gazu dla odbiorców indywidualnych, czyli zniesienie obowiązku urzędowego zatwierdzania cen gazu. Do tej pory ceny maksymalne ustalał Urząd Regulacji Energetyki.

Na polskim rynku, jako dostawca gazu, króluje PGNiG. Państwowa spółka ma obecnie 83 proc. udziału w rynku. 

- Taka dominacja oznacza drożyznę dla obywateli, ale krociowe zyski dla państwa - mówi dla portalu money.pl Janusz Steinhoff, były wicepremier i ekspert rynku gazowego.

Steinhoff dodaje, że do uwolnienia cen zobowiązana Polskę Komisja Europejska. 

- Ja też, jak KE, opowiadam się za pełną liberalizacją rynku gazowego, ale w Polsce to niebezpieczne dla odbiorców indywidualnych. Obecna pozycja PGNiG, jako dominującego sprzedawcy gazu, oznacza drożyznę dla obywateli, ale krociowe zyski dla państwa, bo przecież PGNiG jest pod pełną kontrolą Skarbu Państwa - tłumaczy w rozmowie z money.pl

- Drastyczna podwyżka cen dla osób ogrzewających w ten sposób dom może być prawdziwym wyzwaniem - sugeruje portal money.pl.

(Źródło: Money.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%