Zamknij

Sporty ekstremalne, czyli czego nie robić bez ubezpieczenia Colonnade.

10:07, 13.05.2019 artykuł sponsorowany

Uprawianiu sportów ekstremalnych towarzyszy szeroka gama niesamowitych wrażeń. Najwyrazistszym z nich jest bez wątpienia adrenalina, która pobudza do życia lepiej, niż dobra kawa o poranku, czy wieść o trafieniu szóstki w lotka. Nic więc dziwnego, że ich sympatyków spotkamy bez większych poszukiwań na całym świecie i na każdej jego płaszczyźnie. Wyczynowcy uprawiają je na ziemi, na wodzie i na wysokościach, o których nam się nie śniło. Materiały video przedstawiające ich zmagania cieszą się ogromną popularnością na serwisach pokroju Youtube'a. Ryzyko groźnego wypadku jest bardzo duże, dlatego ten kawałek sportowego świata zarezerwowany jest dla ludzi o mocnych nerwach i ponadprzeciętnej formie. Oczywistym jest konieczność wzorowego przygotowania do tego rodzaju aktywności, prawda? Otóż niekoniecznie. Dobra forma i sprzęt to niestety nie wszystko. Nie mamy stuprocentowej kontroli nad tym, co może się zdarzyć podczas przejawiania tak skrajnie ryzykownej aktywności fizycznej. Dlatego szczególnie ważne będzie Colonnade - ubezpieczenie sporty ekstremalne. Zapewni ono nam niewiarygodne wsparcie po ewentualnym wypadku.

Czym właściwie są sporty ekstremalne?

Żeby zrozumieć, dlaczego ubezpieczenie Colonnade jest tak ważne w procesie przygotowawczym przed uprawianiem fizycznej aktywności wyczynowej, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czym są sporty ekstremalne. Najprościej mówiąc, są to te dyscypliny sportu, których uprawianie niesie ze sobą o wiele większe prawdopodobieństwo przykrego wypadku. Wymagają też one o wiele większej odporności na stres i sprawności fizycznej na wysokim poziomie. Niektóre z najpopularniejszych z nich to z pewnością skok ze spadochronem, skok na bungee, wspinaczka górska, kolarstwo górskie, czy też rafting (spływ rwącymi rzekami). Nietrudno więc wyobrazić sobie, co złego może stać się nam podczas ich praktykowania i jak dużego przygotowania wymagają. Sporty ekstremalne w Polsce cieszą się, mimo to, rosnącą popularnością, a ich prezentacje przyciągają często rzesze ludzi ciekawych tego, jak na żywo wygląda balansowanie na pograniczu rozsądku i szaleństwa. Nic dziwnego, że perspektywa doświadczenia tak intensywnych wrażeń absorbuje nas na tyle, że często nie myślimy o tak „przyziemnej” kwestii, jak ubezpieczenie się na czas uprawiania sportów ekstremalnych. Jest to jednak wielki błąd, ponieważ w sytuacji, której życzyć nikomu nie wypada, ciężar finansowy i psychiczny może okazać się nie do udźwignięcia.

Ekstremalna adrenalina w połączeniu z solidnym zabezpieczeniem.

Wiemy już, czym są, za co je kochamy i jakie zagrożenia czyhają na nas podczas ich uprawiania. Nie powinno zatem budzić żadnych wątpliwości stwierdzenie, jakoby ubezpieczenie Colonnade w sportach ekstremalnych stanowić powinno absolutną podstawę. Czy tak jednak jest? Niestety nie zawsze. Wielu z nas kocha adrenalinę wytwarzaną podczas praktykowania wyczynowych aktywności fizycznych i być może celowo izoluje tę sferę swojego życia od rozsądnego i przezornego przedsięwzięcia, jakim jest ubezpieczenie w sportach ekstremalnych. Nie warto podążać tą drogą, ponieważ zabezpieczanie się ma jedynie za zadanie zapewnić nam, między innymi, możliwość leczenia i finansową pomoc po wypadku, co może przerosnąć nas i naszych najbliższych w najczarniejszej godzinie. Świadomość bycia ubezpieczonym pozwoli nam wręcz spokojnie spać i czerpać jeszcze większą radość z hobby. Czy warto więc w imię złudnej spontaniczności i nierozsądnego elementu szaleństwa ryzykować aż tak bardzo? Oczywiście, że nie, tym bardziej, że ubezpieczenie online na tego rodzaju okoliczności można w Colonnade załatwić bardzo szybko i wygodnie.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%