W pierwszym z serii sześciu sparingowych spotkań przed początkiem sezonu 2011/2012, piłkarze LKS Szubinianki Szubin wygrali 2:1 w Brzyskorzystewku z KP Brzysko-rolem.
Szubinianom nie przeszkodził w tym nawet fakt, że mecz rozegrano nie na bocznym boisku Stadionu Miejskiego w Szubinie, ale na bocznym boisku w Brzyskorzystewku. Dla obu drużyn był to pierwszy sparing z serii kilku, jakie zespoły przeprowadzą przed początkiem rundy jesiennej. W bramce Brzysko-rolu gościnnie bronił Kazimierz Kostkowski, bowiem zabrakło w kadrze meczowej drużyny Rafała Krygiera podstawowego bramkarza, Tomasza Pankowskiego. W Szubiniance zabrakło natomiast m.in. Marcina Wiśniewskiego. Partnerem Dariusza Chojnackiego na środku obrony był Kamil Zajdlewicz. Swoją szansę gry w drugich 45 minutach otrzymał młody Kamil Stodolny.W 27. minucie, pierwszą bramkę strzelił Mirosław Obremski, który przelobował bramkarza. Jeszcze przed przerwą, miejscowa drużyna doprowadziła do wyrównania. Kopaczewskiego pokonał Jarosław Milejczak. W 53. minucie pada druga bramka - samobójczą bramkę strzelił Paweł Piechowiak po centrze Bartłomieja Szwedy. Szubinianie przez cały mecz długo utrzymywali się przy piłce i mogli podwyższyć wynik, ale nie wykorzystywali dobrych okazji. Dla trenera Wiesława Stepczyńskiego dobrą informacją było to, że do gry po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją, wrócił Mateusz Masłowski. W 75. minucie zastąpił na placu gry Radosława Bojasa.
W sobotę, 16 lipca 2011 r., LKS Szubinianka Szubin w swoim drugim sparingu zmierzy się z KP Polonią/Ostromecko Bydgoszcz. Mecz rozpocznie się o godzinie 13.00., z kolei środowy sparing 20 lipca 2011 r. z BKS Chemikiem Bydgoszcz rozpocznie się o godzinie 18.30. Te mecze zostaną rozegrane na bocznym boisku Stadionu Miejskiego w Szubinie.
KP Brzysko-rol Brzyskorzystewko - LKS Szubinianka Szubin 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Obremski 27., 1:1 Milejczak 40., 1:2 Piechowiak 53. - samobójcza.
KP Brzysko-rol (trener Rafał Krygier): Kostkowski (gościnnie) - R. Krygier, Grochowski, Wilk, P. Kujawa - Kurowski, P. Kowalski, Ł. Janicki, Janasiński - Ł. Siatka, Milejczak; na zmiany wchodzili: Klucz, S. Jankowski, Sobczyk, Piechowiak.
LKS Szubinianka (trener Wiesław Stepczyński): Kopaczewski - D. Stodolny, Dariusz Chojnacki, K. Zajdlewicz, M. Bakaj (46. K. Stodolny) - Szweda (56. M. Janicki), Obremski (75. M. Bakaj), R. Jurek, Cegiełka - R. Bojas (75. Masłowski), D. Janicki.
0 0
Szubinianka to Marcin Wisniewski i długo, długo nic............taka prawda!!!!
0 0
no i jeszce ładna murawa, bo piłkarsko słabizna straszna
0 0
Janicki i jeszcze raz Janicki
0 0
Powiem tak. Nasz klub ma szanse na co najmniej utrzymanie sie w upragnionej IV lidze. A co więcej - śmię stwierdzić że Szubinianka ma szanse na awans do III ligi !
Może brzmi to abstrakcyjnie ale..
Naprawde. Tyle czekalismy na ten awans do IV ligi. Pierwszy sezon w wyzszej klasie jest zawsze na utrzymanie sie i na zakwaterowanie jak ja to mowie. W przyszlym sezonie oczekuje awansu do III ligi. Wierze w nasz zespol. Wierze w to ze chlopacy za duzo juz sie wymeczyli przez te wsystkie lata. Wierze ze skonczylo sie juz frajerstwo. Że chlopacy pokaza ze Szubin ten moze grac na wysokim poziomie.
Panowie wierze w Was ! Postarajcie sie !
Szubinianka - III liga ? :) hm
Z pozdrowieniami
wierny kibic lks