Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Szubina podjęto temat przystanku autobusowego przy ulicy Dąbrowskiego na Osiedlu Spółdzielczym. Zgodnie z pismem, z dnia 15 grudnia 2011 roku do przewoźników, które wystosował burmistrz Szubina - Ignacy Pogodziński dowiedzieliśmy się, że przystanek ma zostać zlikwidowany z dniem 1 marca 2012 r.  Jako przyczynę likwidacji przystanku podano wieloletnie obserwacje oraz informacje od mieszkańców, z których ?wynika, że wzmożone w ostatnim okresie natężenie ruchu autobusów i busów stwarza na ulicy J. Dąbrowskiego zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ponadto nadmierna emisja spalin i hałas przy porannym rozruchu autobusów, odbywającym się często w okolicach tego przystanku, powoduje dodatkową uciążliwość dla mieszkańców?. Z pisma wynika też, że ?przystanki zlokalizowane przy ul. Sędziwoja Pałuki - nowy końcowy, Nakielskiej, Kcyńskiej, a najbardziej przy Jana Pawła II w Szubinie w pełni zaspokajają potrzeby mieszkańców gminy Szubin w zakresie dostępu i dojazdu komunikacją zbiorową?. Po otrzymaniu w/w pisma przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Spółdzielczego - Maciej Rejment - podjął negocjacje z pracownikami Urzędu Miejskiego w Szubinie nad wypracowaniem kompromisowego rozwiązania kwestii przystanku przy ul. J. Dąbrowskiego.

Jedną z propozycji przewodniczącego było przeniesienie go  na ul. Kcyńską przy banku PKO i LO w Szubinie. Taka lokalizacja odciążyłaby ruch autobusów na ulicach: J. Dąbrowskiego, Ogrodowej i Nakielskiej, natomiast droga pasażerów z Osiedla Spółdzielczego nieznacznie by się wydłużyła w stosunku do lokalizacji przy Dąbrowskiego. Byłaby też krótsza niż do przystanków na Paderewskiego czy na Kcyńską przy Pumak'u. Urzędnicy z Referatu Zarządzania Drogami Urzędu Miejskiego w Szubinie, kategorycznie odrzucili koncepcję lokalizacji przystanku na ul. Kcyńskiej. Motywowali to tym, że wpłynie znacząco na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Przypomnijmy więc pracownikom referatu, że przystanki przy Pumak'u, nie mają zatoczek, zatrzymujące się przy nich autobusy blokują ruch, dodatkowo przystanek w kierunku Kcyni usytuowano jest przy przejściu dla pieszych, co przecież nie jest bezpiecznym rozwiązaniem. Mimo tego od lat są i nikomu nie przeszkadzają.

Kolejną propozycją przewodniczącego Osiedla Spółdzielczego jest przeniesienie przystanku z ulicy J. Dąbrowskiego na ul. Bema przy Spółdzielni Mieszkaniowej. Taka lokalizacja, jego zdaniem, zdecydowanie może poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym. W przyszłości będzie można przebudować część chodnika i przeznaczyć na zatoczkę z prawdziwego zdarzenia, a bliskość budynku pawilonu da schronienie przed trudnymi warunkami atmosferycznymi. Fakt, faktem jest to teren Spółdzielni Mieszkaniowej, ale przy dobrej woli każdej ze stron czyli Urzędu Miasta i SM w Szubinie, dla dobra ogółu będzie możliwe pobudowanie takiej zatoczki.

Kolejnym warunkiem zmniejszenia problemów - i jednocześnie poprawy bezpieczeństwa - w ruchu drogowym na osiedlu spółdzielczym powodowanym przez autobusy jest ich kierunek  jazdy. Obecnie niektórzy kierowcy PKS wjeżdżają na osiedle od strony ul. Ogrodowej przez ul. Bema, J. Dąbrowskiego i zjeżdżają Nakielską. W takim układzie stają na przystanku po złej stronie, co powoduję, że czekający na autobus pasażerowie muszą przechodzić z jednej na drugą stronę ulicy. Prawidłowym kierunkiem jazdy jest wjazd na osiedle od ulicy Nakielskiej, a wyjazd ul. Ogrodową. Dzięki temu autobusy nie będą się mijać na drogach osiedla, co stwarzało niebezpieczeństwo dla innych kierujących i pieszych, ponieważ autobusy często wjeżdżały na chodnik, aby wykonać taki manewr. Nie wspominając o braku tak podstawowej i potrzebnej rzeczy jak ławka, z której mogłyby korzystać osoby czekające na autobus, w szczególności osoby schorowane, które przyjeżdżają do przychodni czy szpitala. Maciej Rejment wnioskował o ustawienie ławki już we wrześniu, jednak od pracownika urzędu uzyskał odpowiedź, że ławka w tym miejscu spowoduje nadmierny hałas i mieszkańcy pobliskiego bloku będą się skarżyć na przesiadywanie młodzieży na niej.

Fakt, że przystanek powinien być na osiedlu spółdzielczym nie ulega wątpliwości. Przystanek przy J. Dąbrowskiego rzeczywiście powoduje znaczne utrudnienia w ruchu, blokuje skrzyżowanie. To jednak nie oznacza zgody na jego likwidację i pozostawienie przystanków jedynie przy ulicach Sędziwoja Pałuki, Nakielskiej, Kcyńskiej i Jana Pawła II.  Problem jego ostatecznej lokalizacji oraz związanej z tym poprawy bezpieczeństwa na osiedlowych ulicach (patrz: argumenty wyżej) wymaga dyskusji i poszukiwania kompromisu.

- Jeżeli nadal władze Szubina będą chciały zlikwidować przystanek na Osiedlu Spółdzielczy zwołamy zebranie mieszkańców, na którym będą mogli wypowiedzieć się wszyscy zainteresowani. Będziemy mogli podjąć jednoznacznie  decyzję, co dalej poprzez głosowanie - powiedział naszej redakcji - Maciej Rejment - przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Spółdzielczego w Szubinie.