Zamknij

Maciej Boinski - Wyprawa WISŁA 2017 (dzień szósty)

20:11, 07.01.2017
Skomentuj

Wczorajszej nocy natura postanowiła sprawdzić moją wytrzymałość na mróz. Kiedy rozłożyłem namiot, napisałem relację i zjadłem coś ciepłego, sprawdziłem ile jest stopni mrozu. Okazało się, że temperatura spadła do - 25 stopni C. Znałem też prognozy pogody, z których wynikało, iż mróz w nocy może być jeszcze większy. W najbliższej okolicy znalazłem kilka suchych drzew i rozpaliłem ognisko. Zrobiło się naprawdę przyjemnie. Zdrzemnąłem się. Obudziłem się koło północy, kiedy ognisko dogasało. Wstałem i poszedłem donieść drewna. O godz. 1.00 w nocy było - 27 stopni C. Kolejny raz przebudziłem się o godz. 5.00 rano i zacząłem pakować się do wymarszu. Niestety w nocy zamarzła mi kuchenka gazowa i nie mogłem zrobić sobie czegoś ciepłego do picia. O godz. 6.00 było - 24 stopni C. Wędrówka nie sprawiała większych problemów. Wiatr ustał i nie potęgował odczucia zimna. Na Wiśle pojawił się śryż. Musiałem też obejść Sołę, prawy dopływ Wisły. Wisła przez trzy dni wędrówki meandrowała, a po wpłynięciu Przemszy to już ogromna rzeka. O godz. 15.00 dotarłem do wyznaczonego na dziś celu, czyli śluzy w Dworach Drugich. Przeszedłem 23 km, razem 117 km, pozostało 930 km.

Maciej Boinski

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%