Stanisława Sierant mieszka w Człuchowie, jest artystą plastykiem, uczyła się pod kierunkiem prof. Mariana Turwida. Uprawia malarstwo olejne, pastelowe, akwarelowe i akrylowe. Przez długie lata zajmowała się portretem, zarówno dziecięcym, jak i osób dorosłych. Za swoją twórczość została odznaczona Medalem „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
Na wystawie w Szubińskim Domu Kultury zaprezentowała ponad pięćdziesiąt portretów przedstawiają-cych wyłącznie dzieci. W odróżnieniu od poprzednich wystaw w Galerii Plama’s nie było wernisażu, tylko finisaż – czyli zakończenie wystawy - który odbył się 24 listopada. (Tu należy wyjaśnić, że prace zostały dostarczone do SDK w październiku i przez miesiąc można było je oglądać, zwłaszcza przedszkolaki były nimi zachwycone).
Artystkę przedstawiła dyrektor SDK Alina Gordon, po czym autorka dość obszernie opowiedziała o swojej długoletniej pracy artystycznej. A ma się czym pochwalić.
Szczególną pozycją w jej twór-czości stanowią właśnie portrety dzieci. Przez wiele lat była instruktorem w domu kultury w Człuchowie, więc nie było problemu z ich portretowaniem, a chętnych było wiele. Portretowała też dzieci z domu dziecka. Jak zaznaczyła, nie lubi odtwarzać ze zdjęć. Do roku dwutysięcznego malowała portrety olejem, a później zmieniła technikę na pastele.
Za portret „Wojtek” otrzymała nagrodę w ogólnopolskim Biennale Malarstwa w Dąbrowie Górniczej w 2014 roku. Na jednej z jej wystaw historyk sztuki Beata Zgodzińska tak wypowiedziała się o twórczości artystki: „.. Zauważamy malarski, a nie rysunkowy sposób kształtowania wizerunku… Artystka zauważa i odnotowuje typową dla każdej twarzy symetrię, z której istnienia nie zdajemy sobie sprawy...”.
Oprócz portretów maluje także krajobrazy, podejmuje tematy marynistyczne i sakralne.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz