"Takiego biskupa nie było w naszej diecezji" – powiedzieli Teresa i Marian, którzy podczas wizyty duszpasterskiej, czyli tzw. "kolędy", otworzyli drzwi biskupowi Krzysztofowi Włodarczykowi.
Biskup bydgoski odwiedził mieszkania w bloku w Królikowie, na terenie parafii św. Wita w Słupach. – Dziękuję, że nas przyjęliście i możemy być z wami. Dziękuję, że możemy wspólnie się modlić i wołać o Boże błogosławieństwo dla całej rodziny – powiedział bp Włodarczyk.
W jednym z mieszkań bp spotkał się z ponad stuletnią parafianką, a w kolejnym rozmawiał z Teresą i Marianem. – Piękne przeżycie, po raz pierwszy był u nas biskup i bardzo się nam podobało. To równy człowiek, jak każdy z nas. Chociaż znałam go wcześniej ze spotkań w ramach Akcji Katolickiej czy Parafialnego Zespołu Caritas – powiedzieli małżonkowie.
"To okazja, by porozmawiać o uczestnictwie i wspólnym budowaniu Kościoła Bydgoskiego, który będzie za chwilę świętował 20-lecie swego istnienia. Pragnąc być blisko Was, odwiedzę osobiście kilka wiejskich parafii, pukając do Waszych drzwi, aby z troską wsłuchiwać się w Wasze sprawy i prosić dla Was o błogosławieństwo Narodzonego Jezusa" – napisał bp Włodarczyk do diecezjan w życzeniach świątecznych.
Był to drugi dzień kolędowy ordynariusza diecezji bydgoskiej po parafii w Dąbrówce Nowej – i jak zapowiedział bp – nie ostatni.