Burmistrz Mroczy z zarzutami. Został aresztowany na trzy miesiące

Burmistrz Mroczy święta i sylwestra spędzi za kratkami. Bydgoski Sąd Rejonowy podjął taką decyzję w piątek podczas posiedzenia aresztowego.

To rozpoczęło się o 9:00. Sąd uznał, że Leszek K. spędzi najbliższe trzy miesiące za kratkami. Jednocześnie, godzinę wcześniej podjęto decyzję na innym posiedzeniu, że skarbnik gminy Magdalena K.-G. pozostanie na wolności, jednakże zastosowano wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze i ma zakaz kontaktowania się z osobami poszkodowanymi, które w sprawie mają status pokrzywdzonych.

– Takich osób na razie jest kilka, ale sprawa jest w toku, więc liczba ta może wzrosnąć – mówi prok. Adamska-Okońska

Przypomnijmy: burmistrza Mroczy i skarbnika gminy policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zatrzymali w czwartek rano. Zatrzymania obu mają związek ze śledztwem, jakie prowadzone jest pod nadzorem bydgoskiej Prokuratury Okręgowej, a które dotyczy nadużywania uprawnień przez osoby pełniące funkcje w mroteckim urzędzie w celu uzyskania korzyści majątkowych.

– Materiały zebrane przez policjantów i prokuraturę wskazywały, że niektórzy pracownicy urzędu otrzymują premie, którymi muszą się dzielić z szefem. Pieniądze od nich miała zbierać osoba będąca w tym urzędzie skarbnikiem – mówi rzecznik prasowa kujawsko-pomorskiej policji mł. insp. Monika Chlebicz.

Śledczy zbierali w tej sprawie materiał dowodowy przez blisko kilka miesięcy. Z zebranych akt wynikało, że proceder mógł trwać przez sześć lat, a osiągnięte w ten sposób korzyści mogły wynieść nawet ponad 80 tysięcy osób. Jak się dowiadujemy, sprawa jest w toku.

Dodajmy, że Leszek K. burmistrzem Mroczy jest od 2012 roku.