Strażacy z Kcyni mięli wczoraj (9.08.2017 r.) pracowity wieczór i noc. O godzinie 21 zostali wezwani do silnie zadymionego domu mieszkalnego w Siernikach. Po bardzo szybkim wyjeździe dwa wozy były gotowe do działania. Po dokonaniu rozpoznania okazało się, że dym pojawił się w wyniku tzw. „cofki”. Dym rozprzestrzenił się na poddaszu i w części pomieszczeń mieszkalnych. Konieczna była wentylacja. Na szczęście tym razem zakończyło się szczęśliwie. Alarm postawił na nogi chyba wszystkich mieszkańców Siernik, którzy przyglądali się akcji strażaków.
W akcji uczestniczyły 2 zastępy OSP w Kcyni oraz Zastęp JRG w Szubinie.
Kilkadziesiąt minut później około 22.30 strażacy zostali wezwani do bardzo trudnej akcji gaszenia kombajnu. Do zdarzenia doszło na polu podczas nocnych prac żniwnych w okolicach Dobieszewa. Z pomocą pospieszyli druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych w Dobieszewie i Chwaliszewie, bo miały najbliżej ale nie posiadają w swoich jednostkach samochodów pożarniczych z wodą. Ciężkie wozy bojowe z potrzebną do ugaszenia pożaru wodą po kilkunastu minutach dojechały z Kcyni( 2 zastępy) i z JRG w Szubinie.
A akcji licznie udzielili się rolnicy, którzy przy pomocy gaśnic próbowali walczyć z ogniem. Na miejscu pożaru byli także policjanci z Komisariatu Policji w Kcyni.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz