Zamknij

Dwa zdarzenie drogowe w jednym czasie w Wąsoszu DK5 i Nakle DK10

Maciej RejmentMaciej Rejment 13:05, 23.01.2019 MR Aktualizacja: 11:53, 24.01.2019
Skomentuj

W dniu dzisiejszym, 23 stycznia 2019 r. do pierwszego zdarzenie drogowego doszło kilka minut przed godz. 11.00 w miejscowości Wąsosz na drodze krajowej nr 5 (odcinek Szubin - Żnin)

Na miejsce zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Szubinie, parol policji oraz Zespół Ratownictwa Medycznego i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do pomocy wezwano również strażaków ochotników z OSP Królikowo i OSP Wąsosz.

Strażacy ewakuowali poszkodowanego kierowcę z pojazdu. żeby to uczynić musieli wyciąć w przedniej szybie otwór. Został on przekazany ratownikom medycznym, którzy zadecydowali o przetransportowaniu przy użyciu śmigłowca LPR do bydgoskiego szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa.

Przyczyny i okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci z sekcji ruchu drogowego KPP w Nakle nad Notecią. Na czas działania służb ratunkowych ruch na DK 5 odbywał się wahadłowo.

W tym miejscu mogą pojawić się ponownie utrudnienia w ruch łącznie z blokadą drogi w momencie jak będzie odbywała  się operacja postawienia zestawu na koła.

Kilkanaście minut później około godz. 11:05 doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia drogowego na skrzyżowaniu ul. Karnowskiej z drogą krajową nr 10 (obwodnica) w Nakle nad Notecią. Na jezdnię z samochodu przewożące drewno wypadła dłużyca.

Na szczęście nie na samochody i osoby często przechodzące przez jezdnię. Dłużyca oraz naczepa spowodowała jednak straty w infrastrukturze drogowej. Zniszczeniu uległy sygnalizatory, lampy i znaki. Na miejsce zdarzenia udały się dwa zastępy: zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Nakle nad Notecią i zastęp OSP Nakło nad Notecią.

 

Jak informuje asp. szt. Damian Moczadło - mundurowi wstępnie ustalili, że  kierujący scanią, nie dostosowała prędkości do warunków pogodowych, stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku gwałtownego hamowania  auto wpadło w poślizg wywróciło się i  zniszczyło sygnalizację drogowa oraz znaki a przewożony ładunek rozsypał się na drogę. Na szczęście 53-letni kierujący nie doznał obrażeń ciała. Nic nie stało się również innym użytkownikom drogi. Tylko to jedno zdarzenie obrazuje, jak niebezpieczne może być nieprzestrzeganie przepisów prawa o ruchu drogowym, dlatego też, po raz kolejny apelujemy do kierowców o rozsądek i zgodną z przepisami jazdę.

Ulica Karnowska została całkowicie zablokowana, natomiast ruch na drodze krajowej nr 10 odbywał się wahadłowo. Obecnie usuwana jest dłużyca z jezdni na pobocze drogi, odbywa się także sprzątanie jezdni.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%