[ZT]9829[/ZT]
Ratownicy, którzy we wtorek, 19 stycznia 2020 r. jechali na ratunek poszkodowanym w wypadku drogowym, do którego doszło na drodze ekspresowej nr 5 (92,800 km) na wysokości Kowalewa (między węzłem Szubin Południe, a węzłem Pałuki). Musieli przeciskać się przez nieprawidłowo utworzony korytarz życia. Część kierowców nie potrafiła we właściwy sposób utworzyć przejazdu dla służb ratowniczych.
Na poniższym filmie widać całą sytuację
źródło: https://otoregion.pl/post/10177/
[ZT]9829[/ZT]
Szubiniak07:35, 22.01.2021
To nie jest wina kierowcow tylko pogody, drogi zasypane sniegiem. Kierwocy bali sie zjechal na bok, bojąc się o to zakopaniu na poboczu. 07:35, 22.01.2021
zibi515009:55, 22.01.2021
Nie wiem czy nie chodzi o karetkę, która wymijała mnie ok. 14-tej na wysokości szkoły w Kołaczkowie. Mnie udało się zjechać ale odcinek Kołaczkowo-Szkocja nie nadaje się na korytarz (wąski, rowy i teraz jeszcze zaspy śnieżne). 09:55, 22.01.2021
Żniniak13:16, 23.01.2021
0 0
Faktycznie... możliwość zakopania się w poboczu jest o wiele gorsza niż uniemożliwienie ratowania życia. Co za płytkie myślenie... 13:16, 23.01.2021