Szokujące sceny podczas wieczornej mszy w jednym z szubińskich kościołów.
Jak początkowo informował portal rmf24.pl, 62-letnia kobieta miała podczas wieczornego nabożeństwa w parafii podejść do ołtarza i rzucić ciało psa. Nakielska policja te informacje skorygowała.
Mieszkanka Szubina miała księdza zwyzywać wulgarnymi słowami, a nawet oskarżyć go o zabicie psa, zaś wychodząc ze świątyni zostawiła w kruchcie martwe zwierzę. 62-latkę zatrzymano, a obecnie przebywa ona w policyjnym areszcie. Nieoficjalnie mówi się, że może ona mieć problemy ze zdrowiem psychicznym. Na razie nie wiadomo, kiedy 62-latka zostanie doprowadzona do prokuratury i przesłuchana.
[WIDEO]306[/WIDEO]
Policjanci wstępnie zakwalifikowali czyn kobiety jako art. 195 kodeksu karnego, zgodnie z którym, kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Być może kobieta będzie odpowiadać za znęcanie się nad zwierzętami.
Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy wczoraj. Z przekazanych nam informacji wynika, że około godziny 18:20 podczas odprawianej mszy do kościoła weszła kobieta trzymając na rękach martwego psa. Kobieta kierowała w stronę księdza prowadzącego mszę prawdopodobnie słowa wulgarne, której dokładną treść ustalamy. Po tym kobieta opuściła kościół pozostawiając w kościelnej kruchcie zwłoki zwierzęcia. 62-latka jeszcze wczoraj została zatrzymana i przebywa w policyjnym areszcie. Dzisiaj w tej sprawie prowadzimy dalsze czynności, czynności te prowadzimy pod nadzorem szubińskiej prokuratury. Są one prowadzone w kierunku złośliwego przeszkadzania w wykonywaniu aktu religijnego, a także w kierunku znęcania się nad zwierzętami. Jednak czy i czy właśnie takie zarzuty usłyszy 62- latka będzie wiadomo dopiero w najbliższych godzinach, po tym jaką decyzje w tej sprawie podejmie prokuratura - przekazała podkom. Justyna Andrzejewska z KPP w Nakle. Policja ma wątpliwości dot. zdrowia psychicznego szubinianki, jednak na chwilę obecną mundurowi nie dysponują dokumentacją medyczną potwierdzającą chorobę 62-latki.