Wczoraj (10.05.18) podczas patrolu podszubińskich wsi, „patrolowcy” z miejscowego komisariatu zauważyli audi, którego kierowca, jak tylko dostrzegł radiowóz, natychmiast skręcił w drogę leśną. Zachowanie to ewidentnie wskazywało, że może on mieć coś na sumieniu, dlatego też mundurowi pojechali za audi i wydali wyraźny sygnał do zatrzymania.
Kierowca zlekceważył go i odjechał. Po chwili zatrzymał pojazd przy jednej z posesji i wysiadł z niego. Policjanci doskonale widzieli jednak, kto siedział za kierownicą audi, dlatego 50-latek został wylegitymowany, a z racji tego, że czuć było od niego alkohol, również skontrolowany alkomatem. Sprawdzenie dowiodło, że mieszkaniec szubińskiej gminy miał w organizmie ponad promil alkoholu, dlatego też noc spędził w policyjnym areszcie.
Dzisiaj (11.05.18) 50-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do policyjnej kontroli.
Sprawa finał swój znajdzie w sądzie. Podejrzanemu, w myśl obowiązujących przepisów, grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
smolniki22:38, 11.05.2018
1 0
To był donos bo policja doskonale wiedziała gdzie i o której godzinie będzie jechać to audi tą drogą. Smolniki to nie ta wioska jak była kiedyś. Tylko nich pilnuje się ten co doniósł bo może obrócić się przeciw niemu to prawo. 22:38, 11.05.2018
smolnik22:46, 11.05.2018
0 0
smolniki następny janusz który daje przyzwolenie na jazde pijanym przestępcą 22:46, 11.05.2018
Burza23:37, 11.05.2018
0 0
Wszystko ładnie pięknie, ale morał jeden, można pić i jeździć, stracić prawo jazdy a i tak można jeździć. Przykład 40 latek który pod wpływem alkoholu 1 promil, w styczniu nie zatrzymał się do kontroli i staranowal murek. Dziś ten pan jeździ, tylko że busem :-D burza 23:37, 11.05.2018