Dwa zarzuty usłyszał mieszkaniec gminy Kcynia, który mając w organizmie 2 promile alkoholu, nie posiadając przy tym w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami uciekał motorowerem przed policyjną kontrolą. 20-latkowi grozi kara do 5 lat więzienia.

Zgłoszenie o tym, że z Szubina do Kcyni ma jechać pijany motorowerzysta odebrał dyżurny szubińskiego komisariatu. Aby zweryfikować tę informację, na wskazaną trasę, oficer skierował policjantów pełniących służbą na terenie miasta.

Długo nie trwało, jak mundurowi zauważyli jednoślad opisany w zgłoszeniu i wydali kierowcy wyraźny sygnał do zatrzymania. Ten, ani myślał podporządkować się poleceniom policjantów. Mundurowi jechali za motorowerzystą kilka kilometrów, kiedy ten skręcił na drogę gruntową, gdzie prawdopodobnie, jak się wkrótce okazało z uwagi na fakt, iż był w stanie upojenia alkoholowego, stracił panowanie nad pojazdem i się przewrócił.

?

Okazało się, że motorowerem kierował 20-letni mieszkaniec gminy Kcynia. Sprawdzenie personaliów mężczyzny w policyjnych systemach dowiodło, że w ogóle nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami, a przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w jego organizmie aż 2 promile alkoholu.

Mężczyzna został przekazany służbom medycznym. Dziś (15.06.18) kryminalni przedstawili mu dwa zarzuty z kodeksu karnego. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Musi liczyć się także z konsekwencjami za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.

O losach 20-latka zdecyduje sąd, który może ukarać motorowerzystę karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.