Zamknij

Kupienie wymarzonego dzieła sztuki jest dziś prostsze niż myślisz.

12:04, 31.08.2022 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 13:12, 02.09.2022

Dom aukcyjny Artbidy powstał z myślą o rozpowszechnieniu sztuki i uczynieniu jej łatwą do nabycia przez każdego. Kiedyś sztuka była dostępna tylko w galeriach i muzeach, jednak wraz z nastaniem ery cyfrowej i dzięki powszechnemu dostępowi do internetu pojawiła się możliwość zakupu dzieł sztuki z każdego miejsca na świecie. Od początku swojej działalności w 2013 roku galeria sztuki Artbidy zyskiwał uznanie i dziś jest jednym z wiodących domów aukcyjnych w naszym kraju, a potwierdzają to setki zadowolonych, nowych posiadaczy dzieł sztuki.

Sztuka sprawdzona i autentyczna

Jako pierwszy na świecie dom aukcyjny Artbidy wprowadził standard potrójnego potwierdzenia autentyczności dla każdego dzieła sztuki i przedmiotu kolekcjonerskiego, który ma pojawić się w ofercie. Oprócz certyfikatu domu aukcyjnego obiekty posiadają również certyfikaty autorskie, potwierdzenia pisemne artystów, rzeczoznawców i ekspertów, a także potwierdzenia rodzin i spadkobierców. Autentyczność dzieła sztuki oznacza, że jego pochodzenie zostało prawidłowo zidentyfikowane. Obraz lub rzeźba bez certyfikatu może być fałszywa i nie należy jej kupować – warto korzystać wyłącznie ze sprawdzonych źródeł, które chętnie ukażą potencjalnemu nabywcy stosowny dokument.

Dzięki temu osoba nabywająca dzieło sztuki w Artbidy ma pewność, że nie kupuje falsyfikatu. Nad każdą transakcją czuwa zespół specjalistów rzeczoznawców i ekspertów sztuki.

Pokaz sztuki w twoim domu

Artbidy jest prawdopodobnie jedynym domem aukcyjnym, który oferuje prezentację posiadanych przez siebie obiektów z oferty w domu potencjalnego nabywcy. Daje to szansę na dowiedzenie się więcej o dziele, w które planujemy zainwestować – informacje, których nie wyczytamy w Internecie. Na taką prezentację można umówić się kontaktując się telefonicznie lub mailowo z przedstawicielami Artbidy. Obsługa chętnie pomoże ustalić dogodny dla wszystkich termin.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%